Witaj Jane, wołałaś?
widzę debiut więc postaram się być delikatna.
Na początek spójrz:
ulotnie jestem w swoim niebycie
i słucham słów
wyturlanych po kostce brukowej
spacerową porą
muskam małym palcem
grzbiet twojej lewej dłoni
żebyś wiedział, że tutaj
ale nie na zawsze
swoje skronie przykładam
ci do piersi, czule
by poczuć jak dudni
twoje życie w mojej głowie
Zaimki nie bardzo służą wierszom, są jak wata słowna i trzeba ich unikać jak tylko się da a tu z kilku można tekst przeczesać.
Niebyt - hmm zbyt nadmuchane słowo i nie wygląda fajnie, unikaj patetycznych sformułowań.
słucham słów
wyturlanych po kostce brukowej - bardzo fajny moment w tekście, spróbowałabym na tym zbudować od nowa wiersz.
Zajrzyj do tematów dla początkujących na forum. Czytaj wielu innych niekoniecznie tu na PP i pisz, aż w końcu jakiś wiersz wykwitnie.
Pozdrawiam.