Gumówka - bassooner
Proza » Groteska » Gumówka
A A A
- Nie musisz mi wypominać jak tnąc gumówką* żeliwne kaloryfery, większa część
opiłków osiadła na lakier samochodu sąsiada i zmatowiła go trwale po kilku
dniach porannego roszenia przyrody przepięknej...
- Ale ja ci wcale nie wypominam. Ale co ci do głowy przyszło??? Ale ja tylko zauważam, jak wtedy zresztą zauważyłem i uwagę ci zwróciłem, a na co ty uwagi nie raczyłeś zwrócić, iż praca gumówką niesie ze sobą pewne ryzyko: od możliwości trwałego usunięcia różnych, ale zazwyczaj delikatniejszych części ciała, do możliwości trwałego usunięcia metalicznej połyskliwości lakieru samochodowego. Ot i wszystko.
- A to insza inszość jest. To co... jedziem?
- Jedziem. Włączaj napięcie poprzez zamknięcie obwodu.
- Tak jest! Zamknąłem obwód - prąd jest?
- Ni ma...
- Jak to: "ni ma?!!" A pstyczek w gumówce włączyłeś?
- Nie.
- No to co? Jak mają wolne elektrony popłynąć po kablu w kierunku gumówki, kiedy pstyczek, którego nie włączyłeś, stanowi dla nich potężniejszą barierę, niźli dla mnie gra wstępna z Jadźką?
- To Jadźka ci wymówki robi, że jej nie gmerasz w chwilach intymnych zbliżeń, które to odbywacie - bazując na porannych opowieściach twych - codziennie?
- Jadźka to inszość insza jest, ale ty, żeś nie pozwolił wolnym elektronom popłynąć po kablu w kierunku gumówki mej, to już jest najnormalniej w świecie brak polotu intelektualnego, który to zwalić mogę jedynie na karb roztargnienia. Czy rację posiadam, czy też będziesz oponował?
- Opanuję się i oponował nie będę... To może podeślij Jadźkę do mnie, a ja ją pogmeram gdzie trza, skoro bariera ta jest dla cię tak potężną, jako pstyczek dla wspomnianych już wolnych elektronów, o których to wspomnieć raczyłeś.
- Podesłać, to mogę ci co najwyżej dłoń mą zaciśniętą w piąsteczkę słusznych rozmiarów, która to osiągnąwszy pewną, słuszną prędkość pogmera cię z delikatnością płetwala błękitnego w nos.
- Na mój nos, sprawę wolałbym zakończyć z powodu delikatności mego nosa, która w konfrontacji z delikatnością twojej piąstki, wydaje się na przegranej pozycji. Wobec tego włączam pstyczek, który z powodu wcześniejszego zamknięcia przez ciebie obwodu, a mego zaniedbania uruchomi teraz gumówkę.
- Pasi.


*Gumówka - szlifierka kątowa. Nazwę swą zawdzięcza charakterystycznemu zapachowi gumy, wspaniale rozchodzącemu się wokół, a i również otaczającego użytkownika.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
bassooner · dnia 09.02.2009 11:15 · Czytań: 3161 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 16
Komentarze
Miladora dnia 09.02.2009 12:52
Trochę sztucznie Ci to wyszło, Bassooniu, niestety...
Ściągamy stanik... :D
- osiadła na lakier - lakierze
- ja ci/co ci - powtórzenie
- Ale ja/Ale co/Ale ja - powtórzenia
- pstyczek - pstryczek (ale to prawdopodobnie taka gadka bohaterów)
"Większa część opiłków..." - przesuń do jednej linijki, bo Ci uciekło
Sęk w tym, że nie wiadomo, co jest błędem, a co oryginalną mową bohaterów, więc nie wypisywałam wszystkiego.
Sęk także w tym, że ten obrazeczek do niczego właściwie nie prowadzi - ot, taka gadka - szmatka.
No to co ja mam z Tobą zrobić, Bassoonio? :D
Wkładaj stanik i uciekaj - nie daję oceny... :lol:
ginger dnia 09.02.2009 13:09 Ocena: Dobre
Zapomniałeś o myślnikach przy dialogach. Troszkę się gubię, kiedy kto mówi. A wyszło - moim zdaniem - zabawnie. Taka gadka-szmatka o niczym w sumie, ale powoduje uśmiech. I za to dobry :D
bassooner dnia 09.02.2009 13:26
myślniki poprawiłem, bo kliknąłem zapisz bez podglądu, a w Open Office były... ;-)))
co do powtórzeń i samej gadki to takie to ma być, ot gadka szmatka dwóch fachofczyków przy robocie gumówką.

ale przyznaję na początku wklepałem inny tekst, i już, już miałem kliknąć zapisz, a tu żona "co ty robisz? ten jest kiepski! weź ten." - no i rozmyśliłem się i jest ten, a tamten jest tutaj:
http://tiny.pl/v8r4

sami oceńcie, który lepszy... ;-)))

poza tym to ja sam zmatowiłem lakier samochodu sąsiada tnąc obok gumówką żeliwne kaloryfery
Miladora dnia 09.02.2009 13:52
Bassooniu, dawno się tak nie uśmiałam! :lol: :lol::lol:
Wcale się nie dziwię, że Twoja żona nie chciała tego puścić na portal... może by myślano, że to o niej? :D
Dawaj to natychmiast!
Tylko popraw, bo trochę błędów znalazłam.
Świetne! :D
Andy_Rutheford dnia 09.02.2009 13:59 Ocena: Dobre
Ten tekst jest dobry.

Ale bassooner... to opowiadanie o torebce i zakupach... dałbym celujący z plusem i słoneczkiem i uśmieszkiem i wykrzyknikiem! Genialne, ale to tylko facet zrozumie prawdziwą potęgę irytacji w takiej sytuacji ;-)
Miladora dnia 09.02.2009 14:21
Co Ty pleciesz, Andy - ja też rozumiem, ale to chyba dlatego, że nie mam takiej torebki, a na podobne zakupy musiałam chodzić z teściową i od tego czasu nienawidzę przymierzania... :D
Usunięty dnia 09.02.2009 17:29 Ocena: Dobre
4
Jack the Nipper dnia 09.02.2009 23:06 Ocena: Dobre
Bassoner - ile Ty lat jestes zonaty? Jesliś świeżo po ślubie to takie zachowanie byłoby usprawiedliwione, ale jesli więcej niż 2 miesiące to czy prędzie podmieniaj te teksty. Za ten db -. Za tamten o zakupach - świetne ;)
bassooner dnia 10.02.2009 13:54
żonka nie z powodu jej powiązania z tekstem mi go wyperswadowała ale, że niby ten lepszy... i weź tu się słuchaj baby... ;-(((
Usunięty dnia 11.02.2009 00:46 Ocena: Dobre
Cytat:
- Nie musisz mi wypominać jak tnąc gumówką* żeliwne kaloryfery, większa część
opiłków osiadła na lakier samochodu sąsiada i zmatowiła go trwale po kilku
dniach porannego roszenia przyrody przepięknej...

Łooo.. tak z ciekawości co to za żmijek? pyton? chociaż już nawet anakonda :D

Cytat:
pstyczek

a czasem nie pstryczek?:D

Cytat:
mogę ci co najwyżej dłoń

mogę ci, co najwyżej, dłoń

całkiem zabawne. przypomina mi nawet gadkę z Pulp Fiction;)
jednak "mej" tak czy siak gryzie.
bassooner dnia 11.02.2009 12:44
te zdania takie miały być dłuuugie... że niby taki słowotok czy cóś...
pstryczek to ja wiem jak się pisze ale pstryczek to mi się z pstryczkiem w nos kojarzy, a pstyczek to niby taki slang czy cóś...
co do tych przecinków to są zapisane tak jak chciałbym aby przeczytane na głos było czy cóś...
milla dnia 11.02.2009 13:20
Zwinę się dzisiaj bez oceny;) Coś ten tekst nijaki, przegadany.
Cytat:
porannego roszenia przyrody przepięknej...
a tu sobie mało języka nie połamałam.
pzdr:)
Usunięty dnia 11.02.2009 16:08 Ocena: Dobre
Cytat:
a pstyczek to niby taki slang czy cóś...

to ja nie znam tego słowa :p
bassooner dnia 11.02.2009 20:50
eee... wszystko nie ważne bo i ja sam przekonania do tego pomysłu nie mam...
Usunięty dnia 12.02.2009 00:51 Ocena: Dobre
Pewnie miałeś w zamyśle smaczny koktajl z różnych stylów, a wyszedł niestety niestrawny wywar. Ewentualnie herbata z solą, cukrem, pieprzem, chilli i takie tam...
Ale plus, że walczysz z banałem.
Usunięty dnia 23.02.2009 14:14 Ocena: Dobre
Zapach się rozniósł:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:50
Najnowszy:emilikaom