| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 13-11-2009 14:18 |
|
A mnie się wydaje, że najbardziej o jakość wiary innych martwią się ci, co sami nie wierzą i w imię "tolerancji" wyrzucają krzyże z miejsc publicznych...
Kto czytał Pismo Święte wie, że Jezus zostawił DWA najważniejsze przykazania a nie 3 mln dogmatów. Żeby być dobrym katolikiem wystarczy kochać, nie trzeba znać na pamięć historii soborów, treści bulli i dekretów...
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
CieplyDeszcz
Użytkownik
|
| Dodane dnia 19-12-2009 14:35 |
|
Jestem chrześcijanką, ale wiem, że poprzez postawę niektórych ludzi można wątpic w nasze wyznanie. Staram sięszanowac wszystkie przykazania, co przychodzi z trudem ,ale przychodzi  Wiara jest czymś takim, że nie polega na zobaczeniu i uwieżeniu, tylko na wierzeniu po mimo braku obrazu. Tak to mogę ując. Wiem, że znam swoją wiarę i mojego Boga, o ile tak mogęsię wyrazic. Cały czas ją pogłębiam i chyba to wszystko Oczywiście szanuję inne wyznania. Mam kilku znajomych którrzy są ateistami, miałam do czynienia z agnostykiem, czy wyznawcą buddyzmu lub taoizmu. Wiara jest każdego inwidualnąsprawą, a wyznawców sprawą jest informowanie o swoim Bogu.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda 
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 26-12-2009 15:13 |
|
Dziś byłem na mszy, z której kazanie mnie zastanowiło. Otóż przypomniało mi nasze rozmowy na tematach o aborcji i karze śmierci. Wielu z was chrześcijanie twierdzi, że najważniejszą wartością jest człowiek, natomiast ksiądz dziś nas przekonywał, że to raczej wartość główna humanistów. Mówił, że w większości konstytucji, deklaracji, rozporządzeń itd, najważniejszy jest człowiek, jednak chrześcijanie, czytaj w jego wg niego katolicy, na piedestale stawiają miłość, później prawdę, a trzeci jest człowiek. I mówił też, jak czyta w necie ataki na chrześcijan to mu przykro i się z nim zgadzam, bo trolle internetowe kochają atakować słabszych, a raczej tych co się agresywnie nie bronią.
Ale wracając do wartości, zgadzam się z dzisiejszym kazaniem, że może nie miłość, ale prawda jest ważniejszą wartością niż życie ludzkie, i można poświęcić co najmniej swoje życie dla prawdy. Nie przeceniajmy wartości życia ludzkiego. Co wy na to?
Może katolicy się nie znają, a inni chrześcijanie są bardziej chrześcijańscy?
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Matuszewski
Użytkownik
|
| Dodane dnia 26-12-2009 15:52 |
|
| Jeśli zadamy dowolnemu ludkowi, którego wiara oparta jest na Biblii, pytanie odnośnie księgi Hioba - "Kto "założył" się z Bogiem... itd.", zdecydowana większość odpowie "Szatan". Ciekawa odpowiedź, bo Szatana w Biblii zasadniczo nie ma... Tyle właśnie chrześcijanie wiedzą o swojej religii
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
lukasz44
Użytkownik
|
| Dodane dnia 26-12-2009 17:56 |
|
* "wszedł w Judasza" (Łk22,3),
* "nakłonił serce Judasza" (J13,2),
* "zawładnął twym sercem" (Dz5,3),
* "porywa słowo zasiane w nich" (Mk4,15).
Jezus tłumacząc przypowieść o chwaście mówi: "Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł" (Mt13,39).
# Pan zakazuje ci tego, szatanie" (Za 3,2),
# "Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają" (Łk 10,17).
.............nie ma??
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
Jack the Nipper
Użytkownik
- Postów: 3011
- Skąd: Centrum Świata
|
| Dodane dnia 26-12-2009 18:35 |
|
| Plus kuszenie na pustyni (Mt 4,1 - 11)
|
| Gdyby Bóg chciał, aby ludzie chodzili nago, to by nas takimi stworzył.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Matuszewski
Użytkownik
|
| Dodane dnia 27-12-2009 01:58 |
|
Cytat: lukasz44 napisał/a:
* "wszedł w Judasza" (Łk22,3),
* "nakłonił serce Judasza" (J13,2),
* "zawładnął twym sercem" (Dz5,3),
* "porywa słowo zasiane w nich" (Mk4,15).
Jezus tłumacząc przypowieść o chwaście mówi: "Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł" (Mt13,39).
# Pan zakazuje ci tego, szatanie" (Za 3,2),
# "Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają" (Łk 10,17).
.............nie ma??
To jest tłumaczenie Zakłada, że niewielu ludzi zada sobie trud czytania oryginału. Dodajmy, że ewangelie Marka i Jana zostały przeredagowane przed 253 rokiem. Księga Apokalipsy była spisana około 96 roku n.e. - nie miała nic wspólnego z pierwotną wizją, ukształtowana już przez zaratusztrianizm.
W pierwszych rozdziałach Biblii pojawia się postać określana mianem "szatana", ale nie ma wiele wspólnego z jego dzisiejszym wyobrażeniem - samo szatan znaczy "oskarżyciel". Wykonuje polecenia Boga.
W księdze Hioba jest aniołem, który wątpi w jego oddanie - zauważcie, że ani nie kusi, ani nie mizdrzy się do nikogo - po prostu wyraża wątpliwość, a Bóg robi resztę.
Wpływ na wykreowanie Diabła, jako przeciwnika Boga miał Zaratusztrianizm.
Upadły anioł wziął się bezpośrednio z mitu o walce Zeusa z Tajfunem - skrzydlatym wężem strąconym do najniższego poziomu Tartaru.
Szatan powstał przy okazji trzebienia kultu lokalnych bożków, takiego Pana na przykład. Dziwny zbieg okoliczności - taka koźla postawa Obraz piekła wziął się od gehenny - śmieciowiska pod Jerozolimą, które raz na jakiś czas podpalano w celu oczyszczenia, stosy śmieci tliły się tygodniami. Przy okazji palono tam grzeszników...
666 - przypuszcza się, że określenie dotyczyło cesarza Nerona - zsumowane liczby bite na monetach z jego wizerunkiem dawały właśnie taki wynik, a nie trzeba nikogo przekonywać, że Rzymianie nie "lubili" się z Żydami.
Nie ma Szatana, jako władcy zła - zło istnieje, ale dopiero średniowiecze wykreowało wizerunek diabła.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 27-12-2009 08:57 |
|
Cytat: W pierwszych rozdziałach Biblii pojawia się postać określana mianem "szatana", ale nie ma wiele wspólnego z jego dzisiejszym wyobrażeniem - samo szatan znaczy "oskarżyciel". Wykonuje polecenia Boga. Tak wiemy chyba wszyscy. Ktoś twierdzi coś innego? Nie? To miło, że się zgadzamy.
Cytat: 666 - przypuszcza się, że określenie dotyczyło cesarza Nerona Przypuszcza się, jak to wszystko co napisałeś. Nawet papieże nie przeczą, że istniały takie wpływy.
Cytat: Nie ma Szatana, jako władcy zła - zło istnieje, ale dopiero średniowiecze wykreowało wizerunek diabła. Chciałbym ci zepsuć humor. Nie ma szatana wcale. On w ogóle nie istnieje  Zło oczywiście istnieje, tak samo jak dobo, miłość, szczęście itd. To abstrakcyjne pojęcia, które istnieją bo je nazwaliśmy i definiujemy, zresztą bardzo płynnie.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
creep
Użytkownik
|
| Dodane dnia 27-12-2009 13:59 |
|
Uprzejmie przepraszam ale "naszionaldżeografik" oraz "diskaweryczanel" nie są wiarygodnym źródłem informacji z obszaru teologii i egzegezy biblijnej. Uprzejmie przepraszam ale podawana tam pseudonaukowa papka i ściema nie mają nic wspólnego z poważnym traktowaniem teologii, historii Kościoła oraz duchowości. I cały problem w tym, że my - reprezentanci ludzkości - którzy nie wiemy nawet czy za 5 minut jeszcze będziemy żyli - wydajemy opinie i sądy, kategorycznie stwierdzamy, decydujemy czy szatan jest czy szatana nie ma. Masakra - "ja pier. w bardzo dziwną stronę skręca świat" - jak śpiewa Katrzyna Groniec w "Otchłani potępienia". Polecam poczytać np. "Wyznania egzorcysty" (autor ks. Gabriele Amorth) lub coś podobnego, albo dotrzeć do konkretnego egzorcysty i zapytać go, czy szatan jest czy też go nie ma. A na koniec fragment z Mistrza i Małgorzaty:
"- A diabła też nie ma? - nagle wesoło zapytał Iwana Nikołajewicza chory.
- Diabła też...
- Nie sprzeciwiaj mu się - samymi wargami szepnął Berlioz przechylając się za plecami profesora i robiąc miny do poety.
- Nie ma żadnego diabła! - Iwan Nikołajewicz doprowadzony do ostateczności całym tym cyrkiem wykrzyknął zupełnie nie to, co trzeba. - Co to za obłęd! Czyście poszaleli?
Obłąkany wybuchnął takim śmiechem, że z lipy, pod która stała ławka, wyfrunął wróbel.
- To naprawdę zaczyna być ciekawe - powiedział trzęsąc się ze śmiechu - co to się u was dzieje? Czego byś nie tknął, tego nie ma - nagle przestał się śmiać i, co przy chorobie umysłowej zupełnie zrozumiałe, po nadmiernej wesołości wpadł w drugą skrajność i zirytowany zakrzyknął surowo: - Więc to znaczy, że go nie ma, tak?
- Proszę się uspokoić, proszę się uspokoić, profesorze - nie chcąc denerwować chorego mamrotał Berlioz."
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 27-12-2009 18:59 |
|
Cytat: decydujemy czy szatan jest czy szatana nie ma. heh jasnę że nie ma, tak jak nie ma krasnali w twojej szafie. Możemy błędnie mówić o tym, czy szatan istnieje wg Biblii czy coś, ale albo w niego wierzysz albo nie, ja w takie bajki nie wierzę. Żadne dowody teolgiczne nie przekonają mnie żebym wierzył
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
creep
Użytkownik
|
| Dodane dnia 27-12-2009 19:46 |
|
| hehe wyżej napisałeś: "Chciałbym ci zepsuć humor. Nie ma szatana wcale. On w ogóle nie istnieje" - nie możesz WIEDZIEĆ czy jest, czy nie ma - możesz WIERZYĆ że nie ma i wziąść "na klatę" konsekwencje takiej wiary - a nie kategorycznie stwierdzać że nie ma - ja wierzę, że (niestety) istnieje i działa (skutecznie niestety) - w Biblii jest wspominiany wiele wiele razy - poza tym - nie chodzi o żadne werbalne dowody teologiczne, które mają Cię niby przekonać - chodzi o konkretne, realne, namacalne działanie osobowego zła w konkretnych przypadkach, w których psychologia i psychiatria jest totalnie bezradna (patrz relacje egzorcystów)
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 27-12-2009 21:44 |
|
| Masz rację, ale dla mnie jest tak samo prawdopodobne, że istnieje szatan, jak to, że Pinokio żył na prawdę, był drewnianym chłopcem i zmienił się w człowieka, albo jak to, że na Grenlandii żyje święty Mikołaj, który przez komin wchodzi z workiem prezentów. Tak są przypadki opętania i cała masa niewyjaśnionych zjawisk chociażby kręgi w zbożu. Wybacz, ale nie rozumiem dlaczego miałbym akurat wybrać twoją wiarę, skoro istnieją dziesiątki innych wyznań. Przyznam, że kategorycznie nie mogę zaprzeczyć, nie mam dowodów na to, że nie istnieje, i nie mam dowodów na to, że nie istnieją wiedźmy, które rzucają na dzieci uroki i psują mleko.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 29-12-2009 01:01 |
|
| Ja mogę powiedzieć dokładnie jako katolik. Poznać wiarę katolicką jest trudno. Największą winą obarczam najbardziej księży dobrodziei. Jest grono wyuczonych kaznodziejów zwanych misjonarzami a reszta klepie nie swoje teksty kazania niedzielnego. A jeśli już ktoś wychyli się z "klepania różańca" i zacznie samemu dociekać pewnych spraw uznawany jest za ześwirowanego dewota. Tutaj w tym temacie mówicie o wierze czy niewierze w czarownice, troszeczkę temat na złe tory schodzi. Żal mi ludzi, którzy nie wierzą w Boga ( nie mówię tu o religiach innych niż katolicyzm bo i tak Bóg jest jeden), współczuję tym co nie wierzą w życie po śmierci, ale to tylko moje współczucia gdyż ktoś możne współczuć mi, ze ja wierzę...
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 29-12-2009 13:34 |
|
| @Zadysta skoro Biblia nie jest dla Ciebie autorytetem to współczuję, jeśli podważasz jej przekaz i autentyczność to proszę o dowody. Poważasz prace badawczo-naukowe więc przedstaw swoją. Motłoch powiadasz? Ja czytam biblię i co motłochem jestem? głupcem? nieukiem? jaka książka jest zatem dla ludzi "oświeconych" , jaka jest dla tej grupy ludzi jaką ty teraz reprezentujesz wykładnią życia "Harry Potter " ? Jeśli odpowiada ci laickość Czech to co cię w katolickiej Polsce trzyma? Wiesz ja jestem zdeklarowanym antyklerykałem bo aż mnie trzęsie co widzę wśród kleru ale Twoje slow odnośne Biblii są godne pożałowania.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Usunięty
Gość
|
| Dodane dnia 29-12-2009 14:43 |
|
| Więc tak. Proponuję swoje argumenty wykazać na innym możne forum? może jakimś forum teologiczne? Czyżby nam kolejny "Giertych" rósł ? on też podważał coś o czym pojęcia nie ma. "Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli... "czy to jest tekst dla ciemnoty i motłochu tak? A teraz to możne takie oświecenie mamy tak? bo co 98% młodzieży kończy studia? i co pracuje w sklepie spożywczym? a noszą się jakby co najmniej profesurę mieli. za 1000 lat o Tobie mogą powiedzieć, ze motłochem byleś. Palmy i ciepłe kraje Ci w głowie, a na starość różaniec w rękę... Dobra, myśl co chcesz, pisz co chcesz ale jeśli poważasz Biblie to wpierw podaj swoje dowody a jej omylność a później żądaj od innych. Wiem, ze mamy wolność słowa, ale każda wolność ma swoje granice... Jeśli cię interesuje technologia produkcji wina z wody to proszę zajmij się tym... mam za nic Twoją prowizję.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 29-12-2009 15:31 |
|
A nie lepiej wyznawać religię Mormonów. To też chrześcijanie, więc wypowiedź tyczy się tematu. Proszę mi udowodnić, że wydarzenia opisane w księdze Mormona nie miały miejsca. Proszę mi udowodnić, że J.Smith nie miał objawienia. Wg mnie religia Mormonów, jest bardziej prawdziwa od dajmy na to religii katolików. Dlaczego nie otworzycie oczu na mądrości Smitha? Opamiętajcie się.
Cytat: Wiem, ze mamy wolność słowa, ale każda wolność ma swoje granice.. Głoszenie, że Bóg istnieje i przekonywanie ludzi do tego, nie przekracza czasem tej granicy? Co innego stworzyć sagę Star Wars, a co innego wmawiać ludziom, a zwłaszcza dzieciom, że Jedi istnieją. Jestem ogólnie za wolnością słowa, ale czasem się zastanawiam, czy nie byłby wskazane zakazanie publicznego głoszenia prawda katolików, scjantologów i innych podobnych.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
valdens
Użytkownik
- Postów: 4635
- Skąd: Worksop (U.K.)
|
| Dodane dnia 29-12-2009 15:46 |
|
Dowody na omylność Biblii padały na naszym forum nieraz  Radzę przewinąć kilkadziesiąt stron wstecz i poczytać sobie, nie ma sensu wałkować od nowa.
|
| - Pływanie wyszczupla - powiedział wieloryb.
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 29-12-2009 15:55 |
|
Cytat: Dowody na omylność Biblii padały na naszym forum nieraz Radzę przewinąć kilkadziesiąt stron wstecz i poczytać sobie, nie ma sensu wałkować od nowa. A najśmieszniejsze, jest to, że sami kapłani często, tłumaczą, że Biblię należy czytać nie wprost itd. Zresztą KK fajnie to wszystko ułożył, zostawiając interpretację księgi swoim władzom. Nie zastanawiaj się zbyt głęboko, my zrobimy to za ciebie i dostaniesz odpowiedź.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
|
Natasha
Użytkownik
|
| Dodane dnia 29-12-2009 16:05 |
|
| Wiadomo, kto i kiedy SPISAŁ (nie mylić z napisał) Biblię. ST - Żydzi w Babilonii. Teksty do NT zebrali ojcowie Kościoła w pierwszych wiekach, ocenili, zredagowali i tak powstała Wulgata. I jest to naukowo potwierdzone - Potwierdzi to każdy profesor IR na UJ. Czy opisuje autentyczne wydarzenia? Wierzący powie, że TAK, bo Biblia jest podstawą jego wiary, jak dla buddystów są to cztery prawdy. Naukowiec powie, że są nieścisłości - bo taka jego rola. Jako Chrześcijanka powiem, że Wierzę w słowa Biblii. Jako religioznawca powiem, że Mojżesz przeszedł Morze Sitowia, a większość jego plag było naturalnymi zjawiskami przyrodniczymi.
|
|
|
|
| Do góry |
|
|
| Autor |
RE: Chrześcijaństwo.
|
TomaszObluda
Użytkownik
- Postów: 6879
- Skąd: Szczecin
|
| Dodane dnia 29-12-2009 16:08 |
|
Cytat: Jako religioznawca powiem, że Mojżesz przeszedł Morze Sitowia, a większość jego plag było naturalnymi zjawiskami przyrodniczymi. Jak znawca Dicovery powiem to samo. Ale czy Mojżesz istniał naprawdę? Można się zgodzić, że Jezus jest historyczną postacią, ale czy Mojżesz.
Dlatego też chrześcijanie powinni posłuchać innych chrześcijan Mormonów. J.Smith na 100% żył naprawdę, i na 100% napisał księgę Mormona, wystarczy uwierzyć, że rzeczywiście miał objawienie, a nawet kilka i sprawa jasna. Mormoni rządzisz.
|
|
|
|
| Do góry |
|
