# o Niej z Cortazarem - Hazyn
Proza » Inne » # o Niej z Cortazarem
A A A
Chciałbym przestać rozumieć, że to co o niej myśle, to co odczuwam jest proste, że nie ma zbyt wielu możliwych wyjść, że wszystkie są oczywiste, chce nie pamiętać albo nie znać, cofnąć się o parę lat, chce być naiwny i dać się nabrać.

Nie wiem skąd się wzięła w mojej głowie i czemu akurat ona, czemu w sytuacji podobnej do dziesiątek innych, wcześniejszych, sytuacji po których niczego się nigdy nie spodziewałem, sytuacji które zapominałem szybko i skutecznie. Pierwsze wrażenie? Nie było nawet czegoś takiego jak pierwsze wrażenie, nie myślałem o tym, nie działo się nic szczególnego a noc śmierdziała banałem, jak większość nocy w tamtym okresie. Potem była jeszcze jedna noc, jeszcze bardziej banalna, a teraz, teraz jest absurd.

Może to oczy, może wyćwiczony, lecz wyglądający całkiem naturalnie uśmiech, może pewność siebie lekko naginana przez wrażliwość, może to znów tylko moje myśli, dziwne krzyżówki sam nie wiem czego, niejasne połączenia, nielogiczne wnioski, samotność podporządkowująca sobie umysł bardziej niż inne moje choroby, iluzje i zaprzeczenia, tłumiony żal i prowokowany entuzjazm.

"Dotykam twoich ust, palcem dotykam brzegu twoich ust, rysuję je tak, jakby wychodziły spod mojej ręki" - próbowałem rysować, setki pomiętych kartek w koszu na śmieci, ręka drżąca z każdym dniem coraz bardziej...

"i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa" - od nowa? kartki lądują w koszu, nie potrafię nic zmazać, niecierpliwię się, palę mosty.

"usta wybrane pośród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami." - po ukończeniu rysunku orientowałem się, że nie pasuje do niczego co znam, albo że nic z tego co znam, nie pasuje do mojego rysunku. obserwowałem uśmiech pod moimi palcami, uśmiech który nigdy nie był moim szczęściem, nigdy nie dawał mi szczęścia.

"I jeżeli całujemy się aż do bólu --- jest to słodycz, a jeżeli dusimy się w krótkim, gwałtownym, wspólnie schwyconym oddechu --- ta sekundowa śmierć jest piękna." - marzę by na sekundę umrzeć. codziennie skaczę z okna, rzucam się w przepaść, kładę się na torach, i zawsze, za każdym razem w niewyjaśniony sposób uchodzę z życiem; obolały, wątpiący coraz bardziej.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Hazyn · dnia 20.07.2009 05:22 · Czytań: 581 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 3
Komentarze
ginger dnia 23.07.2009 11:32
Cytat:
Chciałbym przestać rozumieć, że to co o niej myśle, to co odczuwam jest proste, że nie ma zbyt wielu możliwych wyjść, że wszystkie są oczywiste, chce nie pamiętać albo nie znać, cofnąć się o parę lat, chce być naiwny i dać się nabrać.

Po pierwsze - pogubiłeś ogonki. Po drugie - nie rozumiem już pierwszego zdania. A to niedobrze...

Cytat:
I jeżeli całujemy się aż do bólu --- jest to słodycz

Takie coś w polskiej interpunkcji, z tego co wiem, nie istnieje.

Poza tym zdania zaczynamy z wielkich liter - wszystkie.
Do poprawienia.

Wybacz, ale to dla mnie zbyt trudne. Zdania są tasiemcowe, co bardzo utrudnia nie tyle czytanie, co zrozumienie. przynajmniej mi. Rozumiem, że ten styl tak ma, ale w jakiejkolwiek dłuższej formie będzie niestrawne.
Postaram się tu jeszcze wrócić i coś z tego wynieść, ale na razie dla mnie ten tekst pozostaje tajemnicą - nie odnalazłam w nim historii.
Jack the Nipper dnia 23.07.2009 16:01 Ocena: Słabe
Fatalnie. Czytam, a właściwie nie wiem co czytam. Nim dojdę do końca zdania, już zapominam co było na jego początku. Tylko "usta" zostają w głowie, pewnie dlatego, ze się ciągle powtarzają.

Cytat:
--- jest to słodycz,


po co Ci aż trzy myślniki?
Hazyn dnia 23.07.2009 22:54
to nie moje myślniki, to cytaty z "Gry w klasy" i tak też było w polskim tłumaczeniu tej książki.

Może być niezrozumiałe, dlatego też dałem to do działu "inne" - bo to jakieś moje przemyślenia, czy raczej reakcja na fragment tekstu i parę wspomnień które akurat wpadły do głowy.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
10/05/2024 06:44
Pisząc o kościelnej cenzurze, ujmowałem problem z… »
Zdzislaw
09/05/2024 23:14
Zbigniewie, źle przeczytałeś nagłówek - napisałem… »
Zbigniew Szczypek
09/05/2024 19:52
Zdzisławie Żadna makabreska, takie nazwy i jeszcze… »
Zbigniew Szczypek
09/05/2024 19:13
Witaj Kaziu Nie obawiam się biskupów, ani nawet papieża, no… »
Kazjuno
09/05/2024 15:02
Pomyślałem Zbysiu, że kuria biskupia mogłaby tekst… »
Jacek Londyn
09/05/2024 11:41
Kazjuno, dziękuję za komentarz i przybliżenie problematyki… »
Kazjuno
08/05/2024 21:35
Dobre Jacku! Legendarna Wanda wprawdzie nie chciała Niemca,… »
Jacek Londyn
08/05/2024 20:49
Dziękuję za komentarz. To drabble napisane z potrzeby… »
Zbigniew Szczypek
08/05/2024 20:00
Januszu Tak, jak przypuszczałem, gryziesz się… »
Janusz Rosek
08/05/2024 17:58
Dziękuję za komentarz. To, co napisałeś Zbigniewie jest… »
Wiktor Orzel
08/05/2024 15:23
Fajnie się czytało, taka sobie zgrabna i całkiem zabawna… »
Zbigniew Szczypek
08/05/2024 09:56
Zdzisławie Podobało mi się Twoje opowiadanie/wspomnienie.… »
Wiktor Orzel
08/05/2024 09:45
Wstęp ma skoczy i fajny rytm, ale od tego momentu coś się… »
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
ShoutBox
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
Ostatnio widziani
Gości online:47
Najnowszy:dompol.2024